Re: Hi! Poland ground crew
Jesli chodzi o nadchodzący rok 2012 i wszystkie zmiany związane z ta data ,to powiem ze im wiecej czytam na ten temat,tym bardziej wiem ze tak naprawde nie wiem co sie wydarzy. jest tyle wersji "przyszłych wydarzeń", i pozytywnych i negatywnych, ze doszłam do wniosku ze najlepiej jest robic to co się robiło do tej pory i po prostu zaakceptować to co przyniesie czas. Nie znaczy to jednak,ze ma zamiar iśc na rzeź jak niewinny baranek. Nie. Chce byc dobrze poinformowana co się dziej wokół, ale bez paniki, bez zbędnej egzaltacji, bez zbyt szybkiego wyciagania wniosków. To co nas czeka to albo totalna zagłada, albo zycie w pełni szczęścia. Jest też kilka scenariuszy pośrednich. Co pozostaje? Obserwować, obserwowac i byc nastawionym pozytywnie do wszystkiego.
|